Tytuł postu przyszedł wraz ze wspomnieniami, zaległych w pamięci, zapachów duszących się jabłek z dzieciństwa. Cały dom był przepełniony wtenczas aromatem cynamonu przeplatającym się z nutą winnych owoców. Tym razem jednak, owe jabłka przeszły małą metamorfozę ze względu okoliczności, czyli dopisującej pogody. Przedstawiam Państwu cudownie zdrowy - sorbet jabłkowy!
SKŁADNIKI:
5 jabłek, najlepiej ciut winnych ( trochę ich zostaje, więc jeśli ktoś pretenduje do jednej porcji może dać mniej :) )
1 ciasteczko owsiane sezamowe
4 łyżki jogurtu naturalnego
2 łyżeczki cynamonu
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:
Kroimy jabłuszka na ćwiartki, wrzucamy ze skórkami do garnka, dodajemy cynamon, uwielbiam od czasu do czasu urozmaicić smak żurawiną, ale taką w zalewie cukrowej. Kiedy już rozprzestrzeni się z gorącego kociołka ten cudowny zapach mieszaniny owocowo-cynamonowej. Jabłka będą satysfakcjonująco miękkie, należy odczekać aż ostygną, następnie zblendować. Tak przygotowane, są gotowe aby włożyć je do zamrażarki na ok. 1 godzinę( dłuższy czas trzymania powoduje, że nasze jabłka zastygają w jednej bryle, co swoją drogą okazało się potem równie ciekawą formą podania, któż nie lubi lizaków lodowych :D?). Po odczekaniu odpowiedniego czasu, można sorbet przełożyć w ilości kontentującej, przykryć jogurtem oraz pokruszyć ulubionym ciasteczkiem. Pomijając moment oczekiwania, jest to ekspresowy przepis, kojący spragnione podniebienia w upalne dni. Smacznego :)
niedziela, maja 12, 2013
Sorbet Jabłkowy mój nowy zawrót głowy
Autor:
Unknown
o
01:21
Wyślij pocztą e-mail
Wrzuć na bloga
Udostępnij w X
Udostępnij w usłudze Facebook
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
cudny deser , moje smaki - uwielbiam takie połaczenia ;)
Nie ma nic smaczniejszego od prażonych z cynamonem jabłek. Mniam!
Prześlij komentarz