Będąc w Kołobrzegu natknęłam się wraz z moimi kompanami na intrygujący baner i schodki prowadzące w zaciemniony dół. Okazało się to być przytulną i urokliwie się mieniącą czekoladową krainą. Lokalizacja owego miejsca mieści się koło katedry. Kiedy już cel wyprawy został wybrany zostało czekać i rozkoszować się wonnym aromatem, który snuł się w powietrzu. Zamówiłam mrożoną kawę, gorącą aromatyczną "rajską" czekoladę, a kompania czeko plus sałatkę owocową. Wszystko zostało skrzętnie podane, czekolada okazała się pyszna, aksamitna w smaku zwieńczona bitą śmietaną. Kawa gęsta, chłodna i równie dobra. Lubuję się w mrożonych kawach. Różne wariacje na ich temat udało mi się zasmakować, ta dołączyła do zacnego grona. Klimatyczne miejsce z dobrą chwilą zapomnienia.
Daggersobota, września 07, 2013
Czekoladziarnia Czarna Mamba - wrażenia z degustacji
Autor:
Unknown
o
02:31
Wyślij pocztą e-mail
Wrzuć na bloga
Udostępnij w X
Udostępnij w usłudze Facebook
Etykiety:
desery
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
miejsce zapowiada się intrygująco, a ta czekolada! poezja :)
Nie no, czekolada pierwsza klasa! Chciałabym tam pójść :)
Prześlij komentarz