Drugi przepis własny, tym razem zapisuje go Dagger, pomysłów w mej głowie co nie miara.
Tym sposobem zaistniał deser marchewkowo/murzynkowo/jogurtowy. Układem skojarzył mi się z tiramisu, ale do owego deseru składem mu raczej daleko, ewentualnie ten likier( własnej czarodziejskiej roboty ). A więc do dzieła!
SKŁADNIKI:
jedna duża marchewka
2 łyżki jogurtu naturalnego
1 kawałek ciacha( u mnie tak zwany murzynek )
1 łyżeczka kakao
likier kukułkowy( można pominąć, ale wizja połączenia tych smaków była silniejsza ode mnie ;D)
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:
Wybieramy interesującą nas marchewkę, powinna to być ta jedyna, niepowtarzalna. Myjemy, obieramy, jeśli ktoś ma lepszy sprzęt, to wrzuca i blenduje/mixuje aż zrobi się mus, jeśli podziela mój stan, trze marchewkę na tarce i traktuje ją blenderem. Połowę tak przygotowanej marchewki można włożyć do naczynia w którym chcemy zrobić owy deser~~
Następnie kruszymy ciasto, wykładamy na marchewkową masę, i teraz dla chcących opcji z likierem, polewamy odrobiną likieru(ale spokojnie można pominąć ten element tworzenia) i posypujemy kakaem.
Powtarzamy kolejne warstwy jak wyżej i voila, smacznego~~!
poniedziałek, kwietnia 29, 2013
Marchewkowy MUS-t have
Autor:
Unknown
o
01:57
Wyślij pocztą e-mail
Wrzuć na bloga
Udostępnij w X
Udostępnij w usłudze Facebook
Etykiety:
desery
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarze:
mus z marchewki? jestem na tak! :-)
Prześlij komentarz