Jednym zdaniem można ująć. Połączenie idealne, delikatna konsystencja i subtelny smak galaretki z kawałkami ananasa. Niewinnie słodka przyjemność.
środa, grudnia 11, 2013
Deser galaretka ananasowa i jogurt naturalny
poniedziałek, grudnia 09, 2013
Wakacyjne wspomnienia z kremem waniliowym w tle
Znalezione w odmętach wraz z garstką zakurzonych wspomnień.
Z braku wyżej wspomnianego, bohatera - czasu, forma wpisywania przepisów na chwile obecną zostanie zawieszona, aczkolwiek wspomnienia przepisów, zostały zarejestrowane w formie zdjęć i takie tu zagoszczą w swoim terminie.
Krem waniliowy ala tiramisu
wtorek, listopada 05, 2013
Marcepanowo kokosowo kakaowe pralinki
Bez owijania, składnikami tej skrzętnej mieszaniny były same pyszności, po pierwsze miód, po drugie migdały ( młynek do kawy mnie nie zawiòdł), kakao i wiòrki kokosowe! Wszystko razem, połączone stworzyło ową słodycz. Niechaj zdjęcia Was zachęcą do sporządzenia własnych :D!
wtorek, września 10, 2013
Piekarnikowe frytki alternatywne, czyli marchewka i kalarepa w roli głównej
Jak tytuł posta rzecze wynikła inicjatywa stworzenia frytek, aczkolwiek zawartość lodówki nie oferowała w swym asortymencie porządanego produktu. Było trzeba zainprowizować i tak w me oczy rzuciły się marchewki i kalarepa, która czekała na swoją premierę. Wybór okazał się trafny.
Nie przedłużając, składniki to dwie marchewki i kalarepa. Pocięte w słupki, skropione oliwą, przyprawione bazylią, pieprzem oraz solą. Wrzucone do rozgrzanego piekarnika na 200 stopni, na około 15 minut, ale lepiej je doglądać, moje wyszł miękkie w środku i bardzo spieczone na zewnątrz. Zapach w kuchni był boski!
Dagger
sobota, września 07, 2013
Czekoladziarnia Czarna Mamba - wrażenia z degustacji
Będąc w Kołobrzegu natknęłam się wraz z moimi kompanami na intrygujący baner i schodki prowadzące w zaciemniony dół. Okazało się to być przytulną i urokliwie się mieniącą czekoladową krainą. Lokalizacja owego miejsca mieści się koło katedry. Kiedy już cel wyprawy został wybrany zostało czekać i rozkoszować się wonnym aromatem, który snuł się w powietrzu. Zamówiłam mrożoną kawę, gorącą aromatyczną "rajską" czekoladę, a kompania czeko plus sałatkę owocową. Wszystko zostało skrzętnie podane, czekolada okazała się pyszna, aksamitna w smaku zwieńczona bitą śmietaną. Kawa gęsta, chłodna i równie dobra. Lubuję się w mrożonych kawach. Różne wariacje na ich temat udało mi się zasmakować, ta dołączyła do zacnego grona. Klimatyczne miejsce z dobrą chwilą zapomnienia.
Daggerniedziela, września 01, 2013
Żytnia fit orzechowa kanapka na głoda
sobota, sierpnia 24, 2013
Test i NoBo burger
Jak tytuł rzecze, testuję nowy sposób pisania postów, kreując treść telefonicznie (chociaż, obecnie można sprzęt dzwoniący spokojnie uznać za przenośne mini komputerki).
Z braku czasu, choć to pojęcie względne będę( mam nadzieje) zamieszczać więcej fotek z wesołą, kulinarną twórczością, aczkolwiek kompromis jest taki, iż będzie mniej kwiecistej treści.
Tymczasem prezentuję burgera z NoBo, był pyszny!
Jego skład: wołowina, konfitura z czerwonej cebuli, prażony bekon, sos BBQ, rukola,omnomnom....
Dla ciekawych NoBo strona klik
Dagger
sobota, lipca 27, 2013
Nocny post, dzienna dawka energi! Awokado czeko-krem z żurawiną
Smak przełamany kwaśną nutą żurawiny, na chwile obecną preferowana byłaby wersja żurawiny wprost z zamrażalnika.
POTRZEBNE INGREDIENTY:
2 dojrzałe awokado
3 łyżeczki kakao (aczkolwiek, jest to pozycja wedle własnej preferencji)
kubeczek jogurtu naturalnego
garść żurawiny
WYKONANIE:
Awokado należy pozostawić aby w spokoju dojrzały, tudzież jeśli są już w odpowiednim stanie można przystąpić do kolejnego kroku. Blendujemy awokado z kakaem. Opcjonalnie można dodać jakiegoś słodzidła( ta wersja jest akurat bez :D). Gotowy krem przekładamy do słoiczka i zostawiamy na przynajmniej godzinę do schłodzenia. Po tym czasie wyciągamy jakieś naczynko, nakładamy jogurt, krem i żurawinę i cudownie delikatny deser gotowy! Smacznego.
Dagger
niedziela, lipca 07, 2013
upiekła się
Czego potrzebujemy?
płatków owsianych/orkiszowych/musli/mieszanki swoich ulubionych + orzechy (moje dzisiejsze zalecenie było 30g płatków + 5g orzechów)
kilka suszonych daktyli (w moim przypadku 10g)
kilka suszonych moreli (10g)
banana (100g)
jogurt (150g)
Proces powstawania:
Nocą/wieczorem połowę banana rozgniotłam widelcem i wymieszałam z płatkami, orzechami i owocami - schowałam na noc do lodówki.
Rano zaraz po otwarciu oczu powędrowałam do kuchni, ustawiłam piekarnik na180*, mieszankę płatkowo bananową umieściłam na papierze do pieczenia i zapiekałam przez około 10 minut.
Wyciągnęłam, przełożyłam do miseczki, polałam zimnym jogurtem naturalnym i udekorowałam resztą banana (ten też z lodówki :D )
Szybko, smacznie i prosto :)
Zapraszam również tutaj po różniste inspiracje, w większości śniadaniowe :)
środa, lipca 03, 2013
Ricotta kakaowa na start!
Pewnego słonecznego dnia, a był to dzień w którym miałam ochotę na recykling pootwieranych końcówek produktów, padło na serki : D
Pomysł szybko narodził się w mojej głowie, i tak powstało pyszne, lekko słodkie i obłędnie delikatne śniadanie ;).
SKŁADNIKI:
połowa opakowania serka ricotta
7 kosteczek serka tofu
1 łyżeczka kakao
1/2 pomarańczy
1 łyżeczka syropu z agawy
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:
sobota, czerwca 15, 2013
Senne czeko-wspomnienia kefirowej owsianki z nutą mięty
Mowa o owsiance, zalanej kefirem i przysypanej kawałkami czekolady skrywającej w sobie miętowy środek.
SKŁADNIKI:
2 suszone morelki
1 szklanka kefiru
4 łyżki płatków owsianych
1/2 szklanki wody
3 czekoladki miętowe / czekolada o tymże smaku lub cokolwiek czeko-miętowego zda tu egzamin :)
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:
poniedziałek, maja 27, 2013
Tex Mex zdrowy Cake! czyli ciasto fasolowe :D
Po raz pierwszy spotkałam się z nim w czeluściach internetowych, aczkolwiek nigdy nie pasowała mi ilość podanych jajek, tak więc wybrałam liczbę trzech.
Więc bez zbędnych opisów, do rzeczy!
SKŁADNIKI:
1 puszka fasolki, obojętnie jaką wybierzemy, czerwoną czy biała, oby dwie testowane :D
3 jajka całe
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżeczki cynamonu
4 łyżki kakao, ale polecam wsypać według własnego smaku
pół szklanki skórki pomarańczowej
1 opakowanko cukru waniliowego (aczkolwiek można pominąć, jeśli ktoś woli delektować się samym smakiem kakaa)
(teraz myślę, że następnym razem dodam trochę chili, uwielbiam to połączenie ostrego ze specyficznym smakiem kakaa.....a może ktoś spróbuje szybciej ;)? )
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:
Myślę, że jest to jedno z przyjemniejszych do tworzenia szybkich ciach! Do dzieła, otwieramy puszkę, wylewamy płyn, miksujemy fasolki na gładką masę i do tej samej miski wrzucamy resztę naszych przygotowanych do użycia składników. Mieszamy dokładnie, wylewamy do wcześniej przygotowanej formy/blaszki/tego co wpadło nam w ręce. Wkładamy do piekarnika na 45 minut. Odczekujemy lub obserwujemy magię jaka odbywa się we wnętrzu gorącej maszyny i nadchodzi ten moment w którym możemy wyjąć, poczuć cudownie mieszające się wonie zawartych w cieście składników. Pokroić, poczekać aż przestygnie i delektować się smakiem! Twórzmy!
niedziela, maja 12, 2013
Sorbet Jabłkowy mój nowy zawrót głowy
SKŁADNIKI:
5 jabłek, najlepiej ciut winnych ( trochę ich zostaje, więc jeśli ktoś pretenduje do jednej porcji może dać mniej :) )
1 ciasteczko owsiane sezamowe
4 łyżki jogurtu naturalnego
2 łyżeczki cynamonu
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:
Kroimy jabłuszka na ćwiartki, wrzucamy ze skórkami do garnka, dodajemy cynamon, uwielbiam od czasu do czasu urozmaicić smak żurawiną, ale taką w zalewie cukrowej. Kiedy już rozprzestrzeni się z gorącego kociołka ten cudowny zapach mieszaniny owocowo-cynamonowej. Jabłka będą satysfakcjonująco miękkie, należy odczekać aż ostygną, następnie zblendować. Tak przygotowane, są gotowe aby włożyć je do zamrażarki na ok. 1 godzinę( dłuższy czas trzymania powoduje, że nasze jabłka zastygają w jednej bryle, co swoją drogą okazało się potem równie ciekawą formą podania, któż nie lubi lizaków lodowych :D?). Po odczekaniu odpowiedniego czasu, można sorbet przełożyć w ilości kontentującej, przykryć jogurtem oraz pokruszyć ulubionym ciasteczkiem. Pomijając moment oczekiwania, jest to ekspresowy przepis, kojący spragnione podniebienia w upalne dni. Smacznego :)
środa, maja 08, 2013
Truskawkowy deser z ricottą
Potrzebujemy:
Truskawki oraz jogurt grecki wrzucamy do blendera i miksujemy aż otrzymamy gładką konsystencję, następnie przelewamy do szklanki. Na wierzch kładziemy ricottę oraz pozostałe truskawki i gotowe -szybkie, smaczne, proste :)
niedziela, maja 05, 2013
Banan, dzień i kosmiczna rozpusta
Nadszedł ten wiekopomny dzień kiedy to zamrażarka ugościła w swych czeluściach kiść cudownie wonnych bananów. Generalnie, cały dzień był pod znakiem banana, śniadanie, obiad, kolacja, cudowne!. Słońce przyjemnie sączyło się przez żaluzje okien, wróciła więc ochota na chłodne pyszności. Wiele razy przeplatały mi się przepisy bohaterów dzisiejszego wpisu, czyli - lody bananowe! W dodatku ekspresowe!
SKŁADNIKI: (dla dwóch osób)
4 banany
4 łyżeczki kakao
4 łyżeczki syropu z agawy
4 ciasteczka owsiane(u mnie orzechowe ;D)
2 łyżki masła orzechowego
4 łyżki jogurtu naturalnego
2 łyżeczki cynamonu
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:
Obieramy bananki ze skórek, oczywiście przed odprawiamy rytuał mycia. Wrzucamy do zamrażarki na 2 godziny. Po owym czasie wyciągamy zmrożone owoce, dzielimy na mniejsze części, dodajemy masło orzechowe, cynamon oraz jogurt, miksujemy na jedwabistą masę. Konsystencja winna być kremowa. Gotowe lody przekładamy do pucharków, kolejno, łyżka lodów na dno,pokruszone ciasteczko, łyżeczka kakao, kolejna porcja lodów, posypujemy kolejną łyżeczką kakaa i polewamy łyżeczką syropu z agawy. Przystrajamy całym ciasteczkiem. Można teraz przejść do najprzyjemniejszego - degustacji, smacznego!
Przyjemność miała pisać Dagger.
_________________________________________________________
edit, siup do akcji :D
piątek, maja 03, 2013
Pełnoziarniste tortille z kurczakiem i szpinakiem
Kto nie lubi tych pysznych mięciutkich placuszków, do których można zawinąć wszystko czego tylko dusza zapragnie? :)
Dzisiaj podam przepis na pyszny farsz do tortilli pełnoziarnistych, z którymi zetknęłam się tutaj :)
Podana kaloryczność dotyczy tylko farszu, u mnie starczyło go na 3 tortille o średnicy około 18 cm, czyli 1 porcja = 1/3 farszu. Autorka bloga podaje, że jedna tortilla ma około 100kcal, z podanym farszem wychodzi mniej więcej 180 kcal :3
Zaczynamy :)
Potrzebujemy:
- 150g piersi z kurczaka
- 145g szpinaku ( u mnie tym razem mrożony :( )
- pół średniej cebuli
- ząbek czosnku
- ulubione przyprawy
- łyżeczka oliwy z oliwek
Podczas konsumpcji doszłam do wniosku, że z farszem fantastycznie zgrałby się ser feta - teraz mam wymówkę aby któregoś pięknego dnia powtórzyć tą przygodę.
Liliem
czwartek, maja 02, 2013
Mus szpinakowo jabłkowy
Znów na szybko, tym razem mus - nic nie poradzę, że blenderowe pomysły rodzą się w mojej głowie jeden po drugim :) Pysznie i zdrowo - jabłko, które nie bez powodu nazywane jest królem owoców, zawierają ponad 20 cennych składników, posiadają wysoką zawartość kwasów owocowych oraz witamin A, B1, B2, C i E, świetnie wpływają na przemianę materii, bogate w błonnik, przeciwutleniacze, krzem, potas. Król połączony z równie bogatym w witaminy szpinakiem - witamina A, B1, B2, PP (poprawia ukrwienie skóry i kondycję włosów; reguluje poziom cholesterolu, rozszerza naczynia krwionośne, dzięki czemu skóra jest lepiej ukrwiona :) ) oraz witaminkę C.
A więc czego potrzebujemy aby stworzyć naszą owocowo - warzywną witaminową bombę?
- około 60g szpinaku (polecam świeży, mrożony szpinak niestety traci swoje magiczne właściwości)
- jedno średnie jabłko (moje mieściło się w okolicach 90g)
- łyżka soku z cytryny (ale spokojnie można dać więcej - ja niestety tylko tyle byłam w stanie wycisnąć ze swojej :)
- około 20 ml wody (niby niewiele, ale pomaga blenderowi "ruszyć" i ładnie wszystko przerobić na nasz upragniony mus
- 10g płatków owsianych błyskawicznych
- około 10 rodzynek oraz niecała łyżeczka płatków migdałowych - do ozdoby (smak rodzynek i migdałów świetnie komponuje się z musem)
I cóż teraz? Standardowo - szykujemy nasz ukochany blender i wrzucamy do niego posiekany szpinak oraz płatki. Jabłko kroimy w kosteczkę (jeśli ktoś czuje potrzebę to przed tym zabiegiem obiera ze skórki - mi jednak szkoda było witaminek w niej zawartych), wrzucamy do miseczki i polewamy sokiem z cytryny. Dzięki temu nasze jabłko nie ściemnieje - lekko kwaśny posmak to przyjemny gratis takiego zabiegu :) Po kilku minutach (ja swoje zostawiłam na około 5) dorzucamy nasze jabłuszko do szpinaku oraz dolewamy wodę i blendujemy aż powstanie nasz upragniony mus.
Przelewamy do wybranego naczynia, ozdabiamy rodzynkami oraz migdałami - lub czymkolwiek co wpadnie nam do głowy :) i możemy zabierać się za najlepszy moment naszej chwilowej przygody w kuchni - chwytamy za łyżeczkę i zajadamy ze smakiem :)
Liliem
środa, maja 01, 2013
Budyń, ryż - para zgrana
Kolejna słodycz szybko stwarzalna, recykling zapomnianych składników z mrocznych zakątków kuchni. Wyszedł taki twór, bardzo smaczny swoją drogą, jednak połączenie ryżu z budyniem jest tak banalne acz posiada owe właściwości wprawienia w stan pełni szczęścia ;)
SKŁADNIKI:
3 łyżki ryżu
szklanka budyniu śmietankowego
1 łyżeczka carobelli (aczkolwiek może być każde inne słodkie smarowidło, u mnie klik :D)
1 łyżeczka kakao
3 suszone morele
2 łyżki płatków śniadaniowych (smakowałam w tej wersji just fit, aw ye, chyba jednak wole kukurydziane bez cukru, ale tu pasowały)
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:
Proponuję zacząć tworzenie od zgarnięcia ryżu i umieszczenie w jakimś naczyniu(jakoś lubię mój szklany pucharek, w szklankach czy innych ciekawych, zdatnych naczyniach też się świetnie prezentuje gotowy deser, a na pewno smak ma ten sam ;D tzn... powinien ). Kolejno przygotowujemy budyń, może być instant, może być domowy, w zależności od kaprysu przygotowującego. Przyrządzony i lekko przestudzony, odmierzamy do ilości jaką mieści szklanka i połowę z tego przelewamy do pucharka. Wrzucamy płatki. Drugą połowę mieszamy z kakaem, zalewamy płatki. Wierzch został zwieńczony łyżeczka smarowidła, pokruszonymi płatkami i kilkoma ziarenkami ryżu, a obok wylądowały trzy przesłodkie morele. Tak oto kończy się cały proces stwórczy i możemy zacząć degustację :)
Dagger
poniedziałek, kwietnia 29, 2013
Marchewkowy MUS-t have
SKŁADNIKI:
jedna duża marchewka
2 łyżki jogurtu naturalnego
1 kawałek ciacha( u mnie tak zwany murzynek )
1 łyżeczka kakao
likier kukułkowy( można pominąć, ale wizja połączenia tych smaków była silniejsza ode mnie ;D)
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:
Wybieramy interesującą nas marchewkę, powinna to być ta jedyna, niepowtarzalna. Myjemy, obieramy, jeśli ktoś ma lepszy sprzęt, to wrzuca i blenduje/mixuje aż zrobi się mus, jeśli podziela mój stan, trze marchewkę na tarce i traktuje ją blenderem. Połowę tak przygotowanej marchewki można włożyć do naczynia w którym chcemy zrobić owy deser~~
Następnie kruszymy ciasto, wykładamy na marchewkową masę, i teraz dla chcących opcji z likierem, polewamy odrobiną likieru(ale spokojnie można pominąć ten element tworzenia) i posypujemy kakaem.
Powtarzamy kolejne warstwy jak wyżej i voila, smacznego~~!
niedziela, kwietnia 28, 2013
Smoothie bananowo czekoladowe
Szybkie, zdrowe, smaczne :) Jeden z moich ulubionych po treningowych posiłków, powstał kiedy ciągle myślałam o czekoladzie - zaspokoił moje potrzeby. Banan jest wystarczająco słodki, dlatego cukier jest zbędny.
- SKŁADNIKI:
- jeden średni banan
- 50ml mleka
- 60ml kefiru
- 50ml wody
- łyżka kakao
Kefir, mleko, wodę wlać do blendera, dodać kakao, banana pokroić w plasterki i dorzucić do pozostałych składników. Blendować około minuty (im dłużej blendujemy tym bardziej "puszyste" staje się nasze smoothie), przelać do szklanki i gotowe :)